Andaluzja 2
Środa, 23 lutego
Caminito del Rey
Królewska Dróżka biegnie po ścianach trzech kanionów, które w piaskowo-wapiennych skałach wyżłobiła rzeka Guadalhorce. Rzeka, jak to w górach, niesie z sobą ogromną energię. Dlatego na początku XX-go wieku 24-letni (!) inżynier Rafael Bejumea Burín postanowił zbudować tutaj elektrownię wodną. By maksymalnie wykorzystać siłę spadku wody, nurt rzeki poprowadzono przez tunele i sztucznie stworzone wodospady. Pracujący przy ich budowie marynarze musieli przemieszczać się po miejscami pionowych ścianach kanionu, czasem schodzić aż na jego dno. Najpierw więc skonstruowali kilka kilometrów podwieszanych galerii, wykuli w skale setki schodków i wąskich tunelików, a w najwęższych miejscach kanionu rozpięli mosty. Dlaczego marynarze? Bo w owych czasach byli to jedyni ludzie, potrafiący wykonywać roboty wysokościowe przy silnym wietrze! A wiatr w kanionach potrafi być wyjątkowo nieprzyjemny. Można się o tym przekonać na początku trasy.
Królewska Dróżka biegnie po ścianach trzech kanionów, które w piaskowo-wapiennych skałach wyżłobiła rzeka Guadalhorce. Rzeka, jak to w górach, niesie z sobą ogromną energię. Dlatego na początku XX-go wieku 24-letni (!) inżynier Rafael Bejumea Burín postanowił zbudować tutaj elektrownię wodną. By maksymalnie wykorzystać siłę spadku wody, nurt rzeki poprowadzono przez tunele i sztucznie stworzone wodospady. Pracujący przy ich budowie marynarze musieli przemieszczać się po miejscami pionowych ścianach kanionu, czasem schodzić aż na jego dno. Najpierw więc skonstruowali kilka kilometrów podwieszanych galerii, wykuli w skale setki schodków i wąskich tunelików, a w najwęższych miejscach kanionu rozpięli mosty. Dlaczego marynarze? Bo w owych czasach byli to jedyni ludzie, potrafiący wykonywać roboty wysokościowe przy silnym wietrze! A wiatr w kanionach potrafi być wyjątkowo nieprzyjemny. Można się o tym przekonać na początku trasy.
W latach 50. wykuto nowy tunel dla rzeki, a konstrukcje marynarzy przestały być potrzebne. Stały się za to wielką atrakcją dla miłośników górskiej adrenaliny. W 2000 roku trójka przyjaciół z Malagi straciła życie podczas zjazdu po stuletniej stalowej linie: nie wytrzymały okucia, podtrzymujące linę, mężczyźni roztrzaskali się o skały. Na YT sporo jest filmików pokazujących, jak wyglądało caminito przed remontem. Wybrałam dla Was ten:
https://youtu.be/wvpXqfMN-50
Remont rozpoczął się w 2014 roku. Rok później szlak został otwarty, jako płatna turystyczna atrakcja. Można go przejść indywidualnie lub z przewodnikiem. Wybieram drugą opcję, lubię słuchać przewodnikowych opowieści.
Remont rozpoczął się w 2014 roku. Rok później szlak został otwarty, jako płatna turystyczna atrakcja. Można go przejść indywidualnie lub z przewodnikiem. Wybieram drugą opcję, lubię słuchać przewodnikowych opowieści.
Puryści narzekają, że to taki górski Disneyland. Może i tak. Trasa za to naprawdę jest spektakularna, a jeśli znajdziesz się w odpowiedniej chwili w najwęższym miejscu kanionu, w wytryskującym prosto ze ściany wodospadzie słońce maluje świetliste tęcze! Przy odpowiednim wietrze może ich być dwie, a nawet trzy, w dodatku są one niejako od siebie odwrócone, popatrzcie dobrze na zdjęcie! Najwyraźniej przedpołudnie pod koniec lutego jest tą odpowiednią chwilą:)
Caminito nazwano królewskim na pamiątkę wizyty króla Alfonsa XIII, na którym praca Benjumei wywarła tak ogromne wrażenie, że nadał inżynierowi szlachecki tytuł El Conde de Guadalhorce.
Zapowiadane pogorszenie pogody póki co nie nadchodzi. Piękny wieczór wykorzystuję na spacer wzdłuż skarpy, na której leży Ronda. Zdjęcia pokażę Wam jutro lub pojutrze:)
Comments
Post a Comment